Alpejski PŚ w Grandvalirze: W slalomie kobiet walka tylko o czwarte miejsce (lista startowa)

fot. Jeff Shiffrin via flickr.com / CC BY ND

Mikaela Shiffrin pobiła w tym sezonie już kilka rekordów i zapewniła sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, jak również w klasyfikacji slalomu. Jutrzejsza rywalizacja kobiet w finałowym slalomie tego sezonu w Soldeu będzie dla niej już tylko okazją do kolejnej demonstracji siły i śrubowania rekordu zwycięstw. 

W andorskim Soldeu, w ośrodku narciarskim Grandvalira, odbędą się jutro ostatnie w sezonie zawody Pucharu Świata w slalomie kobiet. W klasyfikacji tej konkurencji, najważniejsze rozstrzygnięcia zapadły już wcześniej. Czołowa trójka jest pewna swoich pozycji i nic już nie może się w tej kwestii zmienić. Szóstą małą kryształową kulę za slalom zapewniła sobie Mikaela Shiffrin, która na 1100 możliwych do zdobycia punktów, uzbierała 1060. Amerykanka zwyciężyła w siedmiu standardowych slalomach i dwóch slalomach równoległych (w tym jednym City Evencie). Poza tym zajęła dwukrotnie drugie miejsce: w slalomie we Flachau i City Evencie w Oslo.

W obu tych przypadkach, gdy nie wygrała Shiffrin, triumfatorką była Petra Vlhova, która zajmuje w rankingu slalomowym drugie miejsce. Obok dwóch triumfów, Petra może poszczycić się także zajęciem sześciokrotnie drugiego miejsca oraz jeden raz trzeciego miejsca. Slalomistka numer trzy tego sezonu to Wendy Holdener, która nieprzerwanie od sezonu 2015/2016 plasuje się na koniec sezonu w czołowej trójce slalomistek, choć wciąż pozostaje bez zwycięstwa w tej konkurencji (wyłączając City Event). Tej zimy czterokrotnie stawała na podium w zwykłym slalomie (trzy razy na trzecim stopniu i raz na drugim), była także trzecia w slalomie równoległym w Sankt Moritz i w City Evencie w Oslo.

Tuż za czołową trójką, bez żadnych szans na wskoczenie do niej, plasują się Szwedki: Frida Hansdotter i Anna Swenn Larsson. Powinny one między sobą rozstrzygnąć kwestię czwartego miejsca, choć matematyczne szanse na zajęcie czwartej pozycji ma jeszcze Austriaczka Katharina Truppe.

Również w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata sytuacja wygląda identycznie jak w slalomie. Pierwsza z ogromną przewagą jest Shiffrin, drugie miejsce zajmuje Petra Vlhova, a trzecie Wendy Holdener. Te zawodniczki są już pewne, że zajmowanych obecnie pozycji nie stracą. Trudno się dziwić, że czołówka klasyfikacji generalnej wygląda identycznie jak klasyfikacji slalomu, gdy w slalomie odbyło się w tym sezonie 11 wyścigów, a jutro będzie mieć miejsce 12. Dla porównania, zawodów w supergigancie było jedynie sześć.

Sobotni slalom kobiet rozpocznie się o godzinie 10:30. W pierwszym przejeździe wystartują 22 zawodniczki, a jako pierwsza pojedzie Katharina Liensberger. Drugi przejazd slalomu zaplanowany jest na godzinę 13:15.

Lista startowa

Źródło: własne