fot. matsj / CC BY NC SA?php>
Już jutro kolejna odsłona Alpejskiego Pucharu Świata mężczyzn - najszybsi zawodnicy będą rywalizować w zjeździe - rywalizacja w kontekście nadchodzących Igrzysk Olimpijskich zapowiada się bardzo ciekawie.
?php>Główni faworyci to niewątpliwie prowadzący w zjazdowym PŚ Norweg Aksel Lund Svindal (podrażniony słabszym występem na Strefie) i drugi w tej klasyfikacji Szwajcar Beat Feuz. Sensacyjny zwycięzca ze Streifu Niemiec Thomas Dressen awansował na trzecie miejsce i niewątpliwie jest w przysłowiowym gazie. Mniej liczyłbym na Kjetila Jansruda (Norwegia), ale wykluczyć go z grona faworytów nie można. Nieźle też prezentują się Austriacy - Hannes Reichelt i Vincent Kriechmayr. No i nie można zapominać o Włochach - zawsze groźnym Peterze Fillu i świetnie jeżdżącym na treningach - Christofie Innerhoferze. A może wygra ktoś zupełnie inny? Wszystko jasne będzie już jutro. Polacy nie startują.
?php>Lista startowa?php>
Zawody rozpoczną się o godzinie 11:45. Jako pierwszy na trasę Kandahar 1 wyjedzie Aksel Lund Svindal. Kolejni startujący to Johan Clarey, Kjetil Jansrud, Max Franz i Beat Feuz. Początek może być zatem bardzo mocny. Jednak również pod koniec pierwszej dwudziestki będą zawodnicy, na których przejazd na pewno warto poczekać. Z numerem 18. pojedzie Christof Innerhofer, a zaraz po nim Vincent Kriechmayr. Wcześniej z 15. pojawi się na trasie Hannes Reichelt, a z 13. Thomas Dressen.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz