Alpejski PŚ w Crans Montana: Ilka Štuhec wygrywa super G

fot. Val Gardena - Gröden Marketing / CC BY NC ND

Nie ma mocnych na Ilkę Štuhec w konkurencjach szybkościowych w tym sezonie. Do sezonu 2015/16 przeciętna zawodniczka - dziś jedna z najlepiej jeżdżących na świecie, zwyciężczyni już (licząc dzisiejszy supergigant w Crans Montana) sześciu zawodów Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.

Nie wyszedł jej supergigant w St. Moritz, nie wyszła jej też kombinacja (zjazd bowiem wygrała w przekonywującym stylu) - postanowiła sobie zapewne 27-latka ze Słowenii odbić sobie to w Pucharze Świata. Wczoraj w kombinacji zajęła drugą pozycję, dziś nie dała szans rywalkom. Czas 1:21.78 okazał się nie do pobicia.

Jedyną z rywalek, która powiedzmy że zbliżyła się do Štuhec , była Włoszka Elena Curtoni, która straciła dokładnie pół sekundy. Dalsze miejsca zajęły już zawodniczki, które straciły ponad sekundę - rewelacyjna ostatnio Austriaczka Stephanie Venier ze stratą 1,09 sek. zamknęła podium, następna miejsca zajęły reprezentantka Liechtensteinu Tina Weirather (+ 1,26 sek.), Włoszka Federica Brignone (niby gigancistka, ale potrafi pojechać supergigant - strata 1,35 sek.), Szwedka Kajsa Kling (+1,36 sek.), austriacka weteranka Elisabeth "Lizzie" Goerl (+ 1,39 sek.), sensacyjna mistrzyni świata w opisywanej konkurencji Nicole Schmidhofer (Austria, + 1,75 sek.), Norweżka Ranghild Mowinckel, która całkiem nieźle radzi sobie w konkurencjach szybkościowych, co nigdy nie było domeną jej rodaczek (+ 1,76 sek.). Dziesiątkę zamknęła ze stratą równo dwóch sekund jadąca z wysokim, 38. numerem Francuska Tiffany Gauthier.

Trasa zebrała dziś solidne żniwo - nie ukończyły jej choćby nasza Maryna Gąsienica-Daniel, nie ukończyła jadąca na podium, albo nawet po zwycięstwo szalona Włoszka Sofia Goggia, nie ukończyły też trasy Lindsey Vonn, Viktoria Rebensburg, Fabienne Suter, Elena Fanchini. Wymieniać można długo, bowiem status DNF pojawił się aż przy 23 zawodniczkach (!), w tym przy Marynie Gąsienicy-Daniel.

Wyniki super G

W klasyfikacji generalnej supergiganta na czoło wysunęła się Weirather, która mimo braku zwycięstwa w jakichkolwiek tegorocznych zawodach zgromadziła 306 punktów. 300 punktów ma dotychczasowa liderka, która sezon już niestety skończyła - Lara Gut, ze Szwajcarii. Štuhec ma punktów 290, ale to jej wróżę zwycięstwo w klasyfikacji supergiganta.

W klasyfikacji generalnej prowadzi dziś trzynasta Mikaela Shiffrin (1223 punkty), przed Gut (1023) i Štuhec (965). Słowenka pewnie jeszcze powalczy z Amerykanką, ale wielkich szans na zwycięstwo w "generalce" jej nie daję. Niemniej - dziś była nie do pokonania.