fot. Méribel Tourisme / CC BY NC ND?php>
W Courchevel odbyły się zawody w slalomie równoległym pań. Najlepsza okazała się Mikaela Shiffrin (USA), która wyprzedziła Słowaczkę Petrę Vlhovą oraz Włoszkę Irenę Curtoni.
?php>Zawody odbywały się według podobnych zasad, co zawody mężczyzn w Alta Badia - z tym, że tam odbywał się slalom gigant równoległy wliczany do klasyfikacji slalomu giganta, w Courchevel zaś slalom równoległy liczony do klasyfikacji slalomu. Różnica była widoczna - bramki były gęściej rozstawione, zaś zawodniczki miały znacznie większe problemy z dojechaniem do mety.
?php>Niespodzianek nie było - w finale spotkały się dwie najlepsze slalomistki - Mikaela Shiffrin pokonała po drodze Coralie Frasse Sombet (Francja), Austriaczkę Carmen Thalmann, Austriaczkę Ricardę Haaser i wspomnianą Curtoni, zaś Vlhova Polkę Marynę Gąsienicę-Daniel (mimo wszystko wielkie brawa - świetny start naszej zawodniczki w kwalifikacjach i godna postawa w pojedynku z wielką Słowaczką - Maryna sklasyfikowana została na siedemnastym miejscu, najwyżej z zawodniczek, które odpadły w pierwszej rundzie), Niemkę Marinę Wallner, Szwajcarkę Denise Feierabend i Norweżkę Maren Skjøld. W finale Amerykanka okazała się o włos (0,04 sek.) lepsza od Słowaczki.
?php>Inaczej wyglądała rywalizacja o trzecie miejsce - Skjøld brawurowo, ale i szczęśliwie awansowała do półfinału, ale w pojedynku o trzecie miejsce szybko upadła i nie dojechała do końca. W pojedynku o piąte miejsce Haaser i Szwajcarka Wendy Holdener wjechały na metę równo i obydwie zostały sklasyfikowane na pozycji piątej, zaś siódme miejsce zdobyła Austriaczka Katharina Truppe pokonując Feierabend.
?php>Klasyfikacja końcowa?php>
Drabinka?php>
Źrodło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz