Po dzisiejszych zawodach panów emocje w Alta Badia jeszcze nie opadły, a to nie koniec rywalizacji w tej włoskiej miejscowości. Już jutro najlepsi alpejczycy na świecie zmierzą się w jedynym w tym sezonie gigancie równoległym.
?php>Po raz pierwszy Alta Badia miała okazję zorganizować takie zawody w sezonie 2015/2016 i to już czwarty raz, kiedy giganciści będą mieli okazję sprawdzić się w tak wyjątkowym wydarzeniu. W ciągu minionych trzech lat na najwyższym stopniu podium stawali: Kjetil Jansrud, Cyprien Sarazzin oraz Matts Olsson, który w zeszłym roku wyprzedził Henrika Kristoffersena oraz Marcela Hirschera. Z bardzo dobrej strony pokazali się wtedy Norwegowie, bowiem aż trzech z nich zdołało uplasować się w pierwszej dziesiątce: wyżej wymieniony Kristoffersen, a także czwarty Aleksander Aamodt Kilde oraz piąty Leif Kristian Nestvold-Haugen.
?php>O triumf z pewnością będzie walczyć zwycięzca dzisiejszego wyścigu Marcel Hirscher, który wyprzedził drugiego Fanarę o ponad 2,5 sekundy. Francuz zapewne również będzie walczyć o jak najlepszą lokatę, tak jak i Henrik Kristoffersen, chcący powetować sobie miejsce poza pierwszą dziesiątką. Do grona faworytów można także zaliczyć Mattsa Olssona, Manuela Fellera, czy Alexisa Pinturault.
?php>Na starcie stanie trzydziestu dwóch alpejczyków, którzy pojawią się na tym samym stoku, lecz na równolegle ustawionej trasie. Wygrywa szybszy i w taki sposób awansuje do kolejnej rundy. Wyścig kończy się tzw. "małym finałem", gdzie wyłaniany jest laureat trzeciego i czwartego miejsca oraz "dużym finałem", kiedy dwóch najszybszych narciarzy walczy o pierwszą lokatę. 29-letni Austriak, zdobywca siedmiu Kryształowych Kul rozpocznie jutrzejszą rywalizację i zmierzy się w pojedynku ze swoim rodakiem Rolandem Leitingerem. Alexis Pinturault spotka się na starcie z Ryanem Cochran-Siegle ze Stanów Zjednoczonych, a Henrik Kristoffersen z Philippem Schoerghoferem.
?php>Drabinka?php>
?php>
Poniedziałkowy gigant równoległy rozpocznie się o godzinie 18:15.?php>
Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz