Zamknij

Alpejski PŚ w Adelboden: Kristoffersen z kolejnym zwycięstwem w slalomie

14:34, 10.01.2016 Marek Cielec
Skomentuj

Photo credit: Photos from SkiStar via Foter.com / CC BY-NC-ND Photo credit: Photos from SkiStar via Foter.com / CC BY-NC-ND

Nie udało się przeprowadzić wczoraj zawodów gigantowych w Adelboden, ale na szczęście dzisiaj pogoda nieco odpuściła i slalom mógł się odbyć zgodnie z planem. Trasa Chuenisbärgli miała być przede wszystkim miejscem zmagań dwóch wielkich faworytów - Marcela Hirschera i Henrika Kristoffersena.

W pierwszym przejeździe wyżej wymieniona dwójka musiała uznać jednak wyższość Aleksandra Choroszyłowa. Podobna sytuacja miała miejsce kilka dni temu w Santa Caterinie, gdzie również na półmetku prowadził Rosjanin, a za nim plasowali się Kristoffersen i Hirscher. Tym razem to Hirscher był drugi ze stratą 0.24 s, a Kristoffersen znalazł się na trzecim miejscu z czasem o 0.34 s gorszym od Choroszyłowa. Poniżej 1 sekundy straty do lidera mieli także czwarty po pierwszym przejeździe Fritz Dopfer (+0.81 s) i piąty Alexis Pinturault (+0.97 s). Na miejscu szóstym znajdował się Felix Neureuther (+1.07 s). Warunki do jazdy były dość trudne z powodu mgły i padającego śniegu., a zawodnicy jadący z dalszymi numerami nie mieli łatwej przeprawy. W czołowej dziesiątce było tylko dwóch zawodników z numerami powyżej 10., a do drugiego przejazdu nie zakwalifikował się nikt z numerem powyżej 40.

Wyniki po 1. przejeździe

W przejeździe drugim warte odnotowania są dobre występy Marco Fellera z Austrii i Szajcara Ramona Zenhaeuserna. Pierwszy z nich awansował z 13. na 6 pozycję, a drugi z 21. na 7. Słabo spisał się Felix Neureuther, który przyzwyczaił kibiców raczej do miejsc w okolicy podium. Podobnie jak on pojechał jego rodak Fritz Dopfer, który w klasyfikacji końcowej uplasował się jedno miejsce niżej. W Santa Caterinie obaj panowie byli jeszcze bliżej siebie, gdyż zajęli tam ex-aequo 4. miejsce. Między Neureutherem i Dopferem startował Alexis Pinturault. Francuz wykonał dobrą robotę obejmując pozycję lidera i spychając dalej Stefano Grossa, który w tamtym momencie był tuż za nim. Na górze pozostała już tylko trójka zawodników. Kristoffersen nie pozostawił żadnych złudzeń co do tego, że jest w wyśmienitej formie. Alexisa Pinturault pokonał on o 0.24 s, a łączny czas miał o 0.89 lepszy. Marcel Hirscher, mimo że w środkowej części trasy miał nawet 0.46 s przewagi nad liderującym Norwegiem, na mecie miał czas o 0.06 s gorszy. Choroszyłow ponownie miał świetną okazję, aby wygrać w zawodach PŚ, ale tak jak w Santa Caterinie nie potrafił jej wykorzystać. Rosjanin zanotował dopiero 20. czas drugiego przejazdu, ale przewaga jaką miał po pierwszej części zawodów wystarczyła mu, aby zająć trzecią pozycję (+0.60 s).

Pełne wyniki

Mieliśmy dziś zatem niemal powtórkę wydarzeń z Santa Cateriny. Aleksander Choroszyłow pokazał, że jest w stanie w pojedynczym przejeździe zaprezentować się lepiej od Kristoffersena i Hirschera, ale nie potrafi równo przejechać dwóch przejazdów. Mimo wszystko Rosjanin może być zadowolony z kolejnego miejsca na podium. Slalom w tym sezonie PŚ ma zatem nadal tylko dwóch zwycięzców. Kristoffersen i Hirscher jak dotąd całkowicie zdominowali tę konkurencję - ani raz nie zeszli poniżej 2. miejsca. Dla Norwega dzisiejsze zwycięstwo było trzecim w tym sezonie.

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%