fot. Rosmarie Knutti / rk-photography.ch?php>
Szwajcar Elia Zurbriggen był najlepszym zawodnikiem w ostatnim slalomie gigancie Pucharu Europy w narciarstwie alpejskim w sezonie 2016/2017. Dzisiejsza wygrana w Innichen / San Candido podczas finałów PE w konkurencjach technicznych dała Zurbriggenowi również zwycięstwo w klasyfikacji końcowej slalomu giganta.
?php>W Innichen nie było lidera giganta - Cypriena Sarrazina - który przebywa w Aspen, gdzie będzie dziś walczył o punkty w finale Pucharu Świata. Wobec tego szanse na wyprzedzenie Francuza w klasyfikacji konkurencji mieli Samu Torsti i Elia Zurbriggen. Warunek był dość prosty. W związku z tym, że tracili odpowiednio 63 i 64 punkty, musieli zająć przynajmniej drugie miejsce i liczyć na to, że bezpośredni rywal będzie sklasyfikowany niżej. Najlepszym rozwiązaniem było jednak po prostu wygrać.
?php>Po pierwszym przejeździe bliżej końcowego sukcesu był Torsti. Zajmował on pierwsze miejsce, ale Zurbriggen był bardzo blisko, gdyż tracił zaledwie 0,10 sek. i plasował się na drugiej pozycji. Zapowiadał się emocjonujący pojedynek w drugim przejeździe. Trzecie miejsce zajmował francuski alpejczyk Thibaut Favrot (+0,11 sek.), czwarte Rasmus Windigstad (+0,23 sek.), piąte Christian Hirschbühl (+0,27 sek.), a szóste Daniel Meier (+0,33 sek.). Na miejscu siódmym został sklasyfikowany był Marcus Monsen (+0,50 sek.), na ósmym Johajnes Strolz (+0,85 sek.), na dziewiątym Eemeli Pirinen (+0,87 sek.), a na dziesiątym Fabio Gstrein (+0,97 sek.). W granicach 1 sekundy straty do Torstiego zmieścił się także 11. Sandro Jenal (+0,99 sek.). Polacy nie startowali.
?php>Zurbriggen postawił wysoko poprzeczkę Torstiemu w drugim przejeździe. Po swoim występie wyszedł na prowadzenie i musiał już tylko czekać na Fina. Ten nie poradził sobie tak dobrze i uzyskał dopiero 15. wynik drugiego przejazdu. Z Zurbriggenem przegrał dziś o 0,48 sek. Dało mu to całkiem dobre, drugie miejsce, ale przegrał rywalizację o wygraną w klasyfikacji giganta. Na trzecie miejsce przesunął się Daniel Meier (+0,80 sek.), dla którego to drugie zawody Pucharu Europy, które ukończył w czołowej trójce. Czwarty był dziś Szwajcar Manuel Pleisch (+0,84 sek.) ex aequo z Marcusem Monsenem. Szóste miejsce zajął Christian Hirschbühl (+0,90 sek.), siódme Rasmus Windigstad (+0,96 sek.), ósme Gilles Roulin (+1,07 sek.) - zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Europy. Był to najlepszy występ Roullina w gigancie w tym sezonie. Szwajcar specjalizuje się głównie w konkurencjach szybkościowych (wygrał również klasyfikacje zjazdu i super G). Dziewiątą pozycję utrzymał Eemeli Pirinen (+1,25 ek.), a na dziesiątej znalazł się Johannes Strolz (+1,49 sek.). Drugiego przejazdu nie ukończył m.in. Thibaut Favrot.
?php>?php>W klasyfikacji slalomu giganta w Pucharze Europy Elia Zurbriggen zwyciężył z przewagą 19 punktów nad drugim Samu Torstim. Nieobecny dziś Cyprien Sarrazin spadł na miejsce trzecie i stracił do Zurbriggena 36 punktów. Żaden z Polaków nie punktował w tej konkurencji.
?php>W klasyfikacji generalnej już dawno zwycięstwo zapewnił sobie Gilles Roulin. Na drugim miejscu jest jego rodak Stefan Rogentin, a na trzecim Marcus Monsen, który o utrzymanie tego miejsca raczej nie musi się martwić. Jednak przy bardzo dobrym występie w slalomie mógłby jeszcze awansować na miejsce drugie. Jego strata do Rogentina to 49 punktów. Do końca sezonu pozostały już tylko jedne zawody w slalomie i Monsenowi będzie raczej ciężko o poprawę pozycji, gdyż w slalomie najwyżej uplasował się w tym sezonie na 14. miejscu.
?php>Jutro ostatni dzień zmagań w Pucharze Europy w sezonie 2016/2017. Zostaną przeprowadzone zawody w slalomie kobiet i mężczyzn.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz