Adam Małysz: "Jutro będzie lepiej"

fot. Anna Felska

Adam Małysz jako dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim oczywiście nie mógł przegapić najważniejszej imprezy sezonu i razem z polskim sztabem trenerskim wspiera naszych zawodników. Po popołudniowych kwalifikacjach podzielił się swoimi odczuciami na temat reprezentantów Polski.

Polacy w dzisiejszych kwalifikacjach zajęli miejsca poza pierwszą dziesiątką, lecz cała czwórka uzyskała konkurs do sobotniego konkursu indywidualnego. Część odpowiedzialności za ich niezbyt imponujące odległości poniósł niekorzystny wiatr, do czego odniósł się 41-letni zdobywca czterech Kryształowych Kul. - Kilkoro ostatnich zawodników miało dzisiaj pecha, bo warunki okazały się nienajlepsze, mimo to Geiger miał dużo szczęścia, Kobayashi jak zwykle odleciał, a Eisenbichler pokazał, że również jest mocny, na pewno w konkursach będzie groźny.

Wśród kibiców, jak i dziennikarzy pojawiły się pytania o aktualną formę naszych zawodników, lecz zasłużony mieszkaniec Wisły nie widzi powodów do niepokoju. Przypomnijmy: Stoch zajął jedenastą lokatę, Kubacki był dwudziesty czwarty, Żyła trzydziesty trzeci, a Wolny trzydziesty piąty. - Zawody są jutro, więc poczekajmy do jutra - uspokajał czterokrotny mistrz świata. - Psychika ludzka jest nieprzewidywalna i niepowtarzalna. Sobota to nowy dzień i liczę na odrobinkę szczęścia, a na ten moment nie musimy się martwić. Jestem optymistą oraz równocześnie realistą i wiem, że na pewno będzie lepiej.

Dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich przyznał jednak, że odrobinę niepokoi go postawa Piotra Żyły. - Piotrek nie skakał dobrze i z tego powodu o niego najbardziej się boję. On zawsze bardzo dużo od siebie wymaga i czasami ten stres może go dobijać, tak jak w piątkowych kwalifikacjach. Nieraz bywało jednak tak, że podczas treningów nie wiedział kompletnie jak skakać, a kiedy przychodziły zawody było zupełnie inaczej. Na pewno czeka go wieczorem rozmowa ze Stefanem. Jeśli chodzi o Dawida i Kamila to jestem przekonany, że jutro pokażą się z lepszej strony.

Złą wiadomością jest również fakt, że Kuba Wolny cierpi z powodu przeziębienia, jednak mimo to wystartował w dzisiejszej serii kwalifikacyjnej i z powodzeniem uzyskał awans do pierwszego konkursu tegorocznych mistrzostw świata. W kwestii zdrowia 23-latka Małysz również jest optymistą. - Kubę oceniam na plus, jednak trudno powiedzieć, że już jest dobrze. W niedzielę dopadła go choroba, w poniedziałek i we wtorek dość mocno się męczył, ale twierdzi, że już jest całkiem w porządku. Jego pierwszy skok był naprawdę solidną próbą.

Kolejną kwestią, która na pewno ciekawi dziennikarzy, jak i członków sztabu innych narodowości to nowinki techniczne, jednak zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2000/2001 twierdzi, że Polacy nie mają w zanadrzu niespodzianek sprzętowych. - Myślę, że nikt nie szykuje czegoś specjalnego, przez ostatnie lata tyle tego było, że trudno wpaść na coś zupełnie nowego. Jeśli chodzi o nas to wypróbowaliśmy różne kombinacje przed mistrzostwami, w tym kombinezony i oczywiście mamy je przygotowane.

Media w ostatnim czasie również huczą od plotek dotyczących potencjalnego odejścia trenera Stefana Horngachera do między innymi reprezentacji Niemiec. Adam Małysz na temat miał do powiedzenia kilka słów. - Rozmowy o przedłużeniu kontraktu ze Stefanem miały już miejsce podczas igrzysk olimpijskich, chcieliśmy podpisać umowę ze Stefanem na cztery lata, ale ostatecznie się nie udało. Wraz z prezesem Tajnerem rozmawialiśmy z nim również w Zakopanem, a ja cały czas nad tym pracuję, ale szczerze to nie wiem, co się wydarzy - zakończył.

Z Seefeld dla Sportsinwinter.pl, Jakub Balcerski

Źródło: informacja własna

MŚ w Seefeld: Program, wyniki, listy startowe

Program zawodów wg dyscyplin: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie

Składy ekip: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie

Wywiad z Apoloniuszem Tajnerem przed mistrzostwami świata

Wszystkie nasze teksty, relacje, wywiady, wyniki i wypowiedzi znajdziecie TUTAJ.