?php>
Pomimo swojego młodego wieku, Andreas Wellinger jest dosyć doświadczonym zawodnikiem. Zdobył medal na olimpiadzie czy mistrzostwach świata. Tego lata, zawodnik SC Ruhpolding zaprezentował świetną formę i wychodzi naprzeciw sezonowi zimowemu. W wywiadzie z fis-ski.com opowiada o upadku z Kuusamo i niedawno zakończonym Letnim Grand Prix.
?php>Wellinger uważa, iż ważne jest to, aby znaleźć się wśród najlepszych podczas letnich zawodów, gdyż daje to dobre uczucie, jednakże konkursów Letniego Grand Prix i Pucharu Świata nie można porównywać. Jest zadowolony ze swoich występów. - Cieszę się z drugiego miejsca ponieważ moje występy były takie same całe lato. W ostatnich konkursach byłem blisko podium. W Klingenthal wiedziałem jakie błędy zrobiłem, 14. miejsce było wciąż niezłe. Dlatego te konkursy są dobrym wskaźnikiem - mówi.
?php>Niemiec nie uważa, iż da się zapomnieć o upadku, gdyż jest to drastyczne doświadczenie, ale z czasem przestaje to wpływać na zawodnika. - Jestem przekonany, że często wiele więcej się uczysz z negatywnych spraw niż z pozytywnych ponieważ wiesz że to nie powinno być tak i inaczej się zachowujesz jeżeli jeszcze raz znajdziesz się w podobnej sytuacji. Wypadek był głównie moją własną winą. Dlatego myślę, że, na dłuższą metę, mogę korzystać z tego doświadczenia. W tej sytuacji było ono oczywiście złe, ale to był "jedynie" uraz obojczyka i w skokach narciarskich to nie zmusza cię do robienia sobie niezwykle długiej przerwy - wyjaśnia.
?php>Młody zawodnik ma takie samo zdanie o skokach jak Simon Amman. Uważa, iż jeżeli ktoś ma stabilny system skakania, skoki nie są wtedy niebezpieczne. Nawet błędy przy wyjściu z progu czy wiatr nie będą przeszkodą. Wellinger uważa, iż zrobił tego lata krok do przodu w kierunku oddawania stabilniejszych skoków. Nie jest jednak pewien czy to wystarczy aby walczyć o podium w klasyfikacji generalnej. - Oczywiście, to jest cel. Każdy kto rywalizuje, chce wygrać. Czasami potrzebujesz trochę szczęścia ale również potrzebujesz konsekwencji i myślę, że poprawiłem to tego lata. Spróbuję jak najlepiej spełnić tak wielkie oczekiwania i osiągać dobre wyniki. W ubiegłych latach zawsze miałem tendencję zniżkową pod koniec stycznia, wczesnym lutym. Teraz spróbuję pozostać na wysokim poziomie przez dłuższy okres czasu - wypowiada się skoczek.
?php>źródło: fis-ski.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz