Zamknij

Magdalena Łuczak: "Jechało mi się dobrze"

16:03, 08.03.2019 Jarosław Gracka Aktualizacja: 16:04, 08.03.2019
Skomentuj

PZN / Z-ne.pl

Magdalena Łuczak zadebiutowała dziś w Pucharze Świata w Szpindlerowym Młynie w slalomie gigancie. Chociaż nie udało jej się awansować do drugiego przejazdu, to jadąc z wysokim numerem wypadła całkiem nieźle - nie straciła dużo np. do takiej Lary Gut-Behrami, która jechała w dużo lepszych warunkach.

- Jestem bardzo zadowolona. Traktuję jako nowe doświadczenie i patrzę w przyszłość. Warunki dziś nie były łatwe, choć trasa była bardzo dobrze przygotowana. - Łuczak potwierdziła też start w jutrzejszych zawodach. - Na slalomie będzie jeszcze trudniej, ale potraktuję to jako kolejne doświadczenie i przygodę. - Mimo, iż start był bardzo niezły, zawodniczka znalazła w nim także mankamenty. - Za dobrze to nie wyglądało w stromej części. Ale jechało mi się dobrze - muszę walczyć teraz, by mieć mniej FIS punktów i startować z niższymi numerami.

Bliskość polskiej granicy sprawiła, iż debiut Łuczak odbył się przy dużej ilości polskich kibiców. - To jest niesamowite, że ci wszyscy ludzie przyszli oglądać głównie pewnie te najlepsze dziewczyny, ale także i nas. I to jest bardzo miłe usłyszeć ten aplauz na mecie. - Nabieranie doświadczenia było dla Magdaleny najważniejszym celem, nie nastawiała się na konkretny wynik. - Chciałam też zobaczyć na jakim poziomie jestem, nad czym mam pracować i to był dla mnie taki sprawdzian. Nie celowałam od razu w pierwszą "30". - Kiedyś Mikaela Shiffrin zadebiutowała w PŚ w Szpindlerowym Młynie, z podobnym skutkiem, jak dziś Magdalena. - Taka dobra, to chyba nie będę, ale to miłe, że zadebiutowałam w tym samym miejscu, co Mikaela.

 

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%